Witamy w Atoll, starej, zapomnianej bazie wojskowej gdzieś na Pacyfiku. W tym zamkniętym środowisku, gdzie jedyną zasadą prawa jest posłuszeństwo łańcuchowi dowodzenia, sztuka, dla sztuki, wciąż znajduje sposób na rozkwit.
Po obejrzeniu “Katedry” ten film zdecydowanie zaskakuje. Drugi animowany film Tomka Bagińskiego to jego debiut reżyserski i jasne i celowe odejście od stylu poprzedniego filmu. Zastosowanie żywej palety kolorów, szybszej i bardziej funkcjonalnej edycji, lżejszej muzyki i wciągającego języka wizualnego pomaga ukształtować ten film w mroczną komedię, która z powodzeniem udaje się przekazywać cechy postaci i wywoływać w widzach prawdziwe emocje. “Fallen Art” to bez wątpienia oszałamiający wizualnie utwór (tak, nawet bardziej niż oczekiwano), i zdaje się tak bardzo dystansować od oczyszczonego wyglądu CG, że niektóre z jego ujęć wyglądają jak piękne obrazy. Dźwiękowy projekt utworu podąża za tą samą logiką, pomagając przekazać poczucie tekstury, atmosfery i przestrzeni.
Powiedzieć, że “Fallen Art” to doskonała mroczna komedia ze sporą dozą cynizmu, nie daje jednak wystarczająco ścisłej definicji. Film skutecznie niszczy zasadę hierarchii i ślepego posłuszeństwa w wojsku za pomocą humoru, a to poczucie humoru i sposób podejścia do tematu muszą koniecznie odzwierciedlać aktualne wartości polskiej kultury (z wszystkim co implikuje).
Po raz kolejny mamy ogromną przyjemność dołączyć do Tomka, gdy robi on kolejny krok w karierze filmowej i zadawać mu pytania na temat swojego najnowszego filmu krótkometrażowego.